Usiadłem obok niego.
-mogę śmiało stwierdzić, że lepiej niż tobie – zacząłem – jestem wdzięczny za istnienie minimalizmu – dodałem – wywaliłem to co zbędne, pięknie wszystko poukładane.-wyjaśniłem – ciekawe ile będziesz mieć tutaj taki porządek – uśmiechnąłem się złośliwie. Popatrzyłem na chłopaka.
-cieszę się, że nie siedzimy w starym namiocie.
- ja też – sięgnąłem po butelkę i otworzyłem.
- to jak? Szklanki? –popatrzyłem na niego unosząc brwi
- nie mam szklanek
- damy rade – wzruszyłem ramionami biorąc łyka i podałem mu butelkę. Wstałem i rozglądając się po półkach znalazłem puzzle. Wyciągnąłem je. – kiedyś, lubiłem je układać – mruknąłem siadając z nimi na podłodze. Patrzyłem na chłopaka, który po chwili dosiadł się i zaczęliśmy od ramki obrazka, nie było to takie proste, były ciemne… Nie zajęło nam długo, koło godziny jak ułożyliśmy całość.
– Masz jeszcze jakieś? – spytałem, podnosząc wzrok.
- nie. – zamruczałem na to niezadowolony, nie wiedząc zbytnio, co będziemy teraz robić. Zamyśliłem się, popatrzyłem na zegarek… po 23. Otworzyłem drzwi i po cichu, ruszyłem do swojego pokoju, po karty. Kilka talii… Nowe. Wróciłem, mijając szczęśliwie, nauczyciela. Usiadłem przy Seo-Jonn’ie i zerknąłem na butelkę.
- sam wypiłeś pół? – uniosłem brwi patrząc na niego, wzruszył tylko ramionami zaśmiałem się. – dobra, nauczę cię gry. – powiedziałem pewny siebie, miałem nadzieję, że jej nie zna. Tłumaczyłem zasady, a po chwili gdy uznałem, ze wszystko. Rozłożyłem karty i zaczęliśmy pierwszą rundę. Sięgnąłem po butelkę, by się napić. Zrobił to chłopak zabierając mi butelkę.
-co ty – zacząłem z niezadowoloną miną i próbowałem dosięgnąć butelkę, którą chłopak trzymał w ręce. – i tak dosięgnę, masz za krótkie rączki – dogryzłem starając się sięgnąć. Wstałem z kanapy, na co powędrowała do drugiej dłoni i znów jak najdalej mnie. –wojna – powiedziałem z pewnym uśmiechem i znów usiadłem na swoim miejscu, a gdy myślał, ze sobie odpuściłem złapałem jego nadgarstek i napiłem się. Wielce zadowolony uśmiechnąłem się. – mówię, krótkie rączki.
<Seo-Joon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz