- Myślisz, że możemy znaleźć tu coś ciekawego?
- Nie mam pojęcia, ale nie dowiemy się, póki nie przeczytamy. - powiedział, po czym zaczął dalej czytać. - Jak zwykle masa zbędnych do życia informacji. - mruknął. - stąd niestety nie dowiemy się, jak brzmi jego prawdziwe imię i nazwisko. Na razie mogę wywnioskować tylko tyle, że siedzi tutaj praktycznie od dziecka i prawdopodobnie znał tego naukowca...
- I nawet by o niczym nie wspomniał dowiadując się o naszej wycieczce po podziemiach...?
- Najwyraźniej miał ku temu jakiś konkretny powód. Zdążyłem już zauważyć, że mówi i komentuje dosłownie wszystko.
- No tak...na pewno by nam o tym wspomniał. Znalazłeś coś tam jeszcze?
- Na razie nic na co by można zwrócić większą uwagę. Jak nic ciekawszego nie znajdę to powiem wszystko, co znalazłem dotychczas.
Zacząłem się nad tym wszystkim zastanawiać. Kto jak kto, ale on na pewno pochwaliłby się swoimi znajomymi. Próbowałem przypomnieć sobie chociaż część naszych rozmów sprzed sześciu lat, kiedy to spędzałem z nim sporo czasu. Podczas tego nie całego roku na pewno wymienił mi swoich wszystkich znajomych i dokładnie ich opisał, tylko teraz pytanie: który to ten naukowiec? Do praktycznie każdej sytuacji potrafił dopiąć jakiegoś swojego znajomego. Jakby tylko chciał, mógłby napisać o nich wszystkich długi wiersz, lub książkę. To drugie wydaje się co do niego prawdopodibniejsze, bo na wierszach to on się nie zna kompletnie. Muszę to sobie przypomnieć. Jeśli go znał, to na bank o nim wspomniał. Oderwałem się od rzeczywistości i nawet nie usłyszałem mówiącego do mnie Ivan'a. Ocknąłem się dopiero gdy zaczął mi machać ręką przed twarzą.
- Halo, co ci jest? - gdy tylko zobaczył moje spojrzenie na jego osobie, zaczął mówić dalej - znalazłem coś, co może...
- czekaj! Daj mi jeszcze chwile. - wtrąciłem się i położyłem się tyłem do niego, zakrywając głowę poduszką.
Znów wróciłem do analizowania znajomych X'a. Nagle do głowy wpadły mi nazwiska czterech mężczyzn, o których kiedyś wspominał nauczyciel. Wszyscy zaginęli mniej więcej w tym samym czasie i żadnego nie udało się odnaleźć. Benson, Lovato, Apostoleanu, lub Devils. Jeden z nich powinien być naukowcem, który niejednokrotnie nas zaatakował.
- Już mam! - powiedziałem z euforią w głosie, zrywając się z ziemi do pozycji siedzącej.
<Ivan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz