poniedziałek, 25 marca 2019

Od Rivaille'a C.D ktoś

Nie pamiętam, kiedy wpadałem w tą rutynę, codzienne rano robiąc to samo, krok po kroku jak mechanizm w zegarze. Tym samym wolnym krokiem ruszyłem do małej, białej szafki i otworzyłem wystarczająco, aby złapać za okrągłe pudełko tabletek i zamknąć je z powrotem. Następnym celem było okno na drugiej stronie pokoju, patrzące na szarą ścianę tyłu szkoły. Leniwie nacisnąłem na klamkę i otworzyłem je, siadając na parapecie i przez chwilę wpatrywałem się na dół, oczekując nieproszonych gości. Miałem szczęście, podwórko było głuche, słychać jedynie odległy śpiew ptaków. Sięgnąłem po pudełko i otworzyłem zawartość, co już dawno służyło jako skrytka na fajki. Wyciągając jednego, zapalniczkę w drugiej ręce i bez dłuższego zwlekania, odpaliłem. Zaciągając dym do płuc, które już pewnie wyglądają bardziej jak spalony grill i wypatrując się w tą szarą ścianę, próbując przewidzieć, co się dzisiaj stanie. Zawsze siedziałem tak przynajmniej piętnaście minut, myśląc o niczym, czasami o papieros za dużo. Miałem dodatkowe szczęście bycia samemu w pokoju, nie mając nikogo przydzielonego do dzielenia się miejscem. Biorąc ostatni wdech, ruszyłem do łazienki, nawet nie przejmując się zamykaniem okna. Spuszczając dowody palenia z spłukiwaniem toalety, wskoczyłem pod prysznic, pryskając zimną wodę mając nadzieje, że chociaż trochę obudzę się ze snu. Narzucając na siebie najzwyklejsze przybranie, ruszyłem w stronę wyjścia, żeby lepiej nie spóźnić się na lekcje. 
Byłem wcześnie, przed salą nie było więcej niż trzy osoby, każdy pilnował swojego biznesu. Mając ochotę na ostatnie zaciągnięcie przed oficjalnym rozpoczęciem dnia, pomaszerowałem na zewnątrz i od razu za budynek. Nikt tu nie chodzi, a nawet jeśli ma go ktoś przyłapać, dopilnuję, żeby trzymał gębę na kłódkę. Przykładając drugiego papierosa dnia do ust, usłyszałem kroki po prawej stronie, ucichając, kiedy przybliżyły się do mnie. – Jeśli masz zamiar przypomnieć mi, że palenie jest zabronione na terenie szkoły to won. – uwalniając mały płomień z zapalniczki, odpaliłem rulonik i podniosłem wzrok w ich kierunku.

<Ktoś? 3w3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Sasame Ka z Ministerstwo Szablonów
CREDITS
Art Texture1 Texture2